Historia szkoły
Z kart historii
Z KART HISTORII …
Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Iwinie została założona 3 września 1954 roku. Przez rok nauka odbywała się w prywatnym mieszkaniu państwa Józefa i Weroniki Grad. W październiku 1955 roku utworzono szkołę na miejscu nadleśnictwa (budynek starej szkoły). Na początku odstąpiono jedną izbę, a potem dwie kolejne. Z czasem przybywało uczniów i ponownie pojawiły się kłopoty lokalowe. W chwili obecnej budynek ten zamieszkują nauczyciele.
Dopiero rok 1962 przyniósł nadzieję na poprawę istniejących warunków, bowiem już 11 października nastąpiło rozpoczęcie robót, które trwały do 31.08.1963r. Uroczyste przekazanie budynku nowej szkoły odbyło się 15 września.
Jesienią 2000 roku rozpoczęto budowę sali gimnastycznej. Równolegle z budową sali gimnastycznej przy szkole powstały obiekty sportowe na świeżym powietrzu.
W 2003r. odbyło się uroczyste oddanie do użytku nowej sali lekcyjnej, w której uczą się dzieci z oddziału przedszkolnego.
We wrześniu 2004r. odbyło się uroczyste otwarcie sali gimnastycznej połączone z obchodami 50-lecia szkoły. Rangę uroczystości podniosła obecność gości, w tym świetnej byłej kajakarki i dwukrotnej uczestniczki olimpiad w Meksyku i Monachium Stanisławy Szydłowskiej, pierwszej kierowniczki naszej szkoły Stefanii Woś, przedstawicieli powiatowych i gminnych samorządów oraz byłych nauczycieli i uczniów placówki.
Jubileusz 55-lecia zmotywował całą społeczność szkoły do podjęcia działań, aby odnowić uchwałę o nadaniu szkole imienia wybitnej poetki, nowelistki, publicystki, krytyka literackiego Marii Konopnickiej. 10 listopada 2009r. byliśmy świadkami uroczystości nadania sztandaru szkole. Punktem kulminacyjnym uroczystości było przekazanie przez Rodziców sztandaru najpierw dyrektorowi, potem dyrektor szkoły, ostatecznie przekazał sztandar uczniom. Ci zaś obiecali, że będą opiekować się sztandarem, strzec go i godnie reprezentować szkołę. Od tego dnia sztandar uczestniczy we wszystkich ważnych świętach i podnosi ich rangę.
25 czerwca 2007r. otrzymaliśmy nową salę komputerową, w ramach projektu współfinansowanego przez Unię Europejską, a wdrażanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
POZYSKUJEMY POMOCE, FUNDUSZE I SOJUSZNIKÓW
W roku szkolnym 2007/2008 byliśmy uczestnikami szóstej edycji akcji „Tesco dla szkół”. Dzięki uzyskanej liczbie punktów wybraliśmy nagrody z Katalogu Nagród. Począwszy od roku szkolnego 2008/2009 przystąpiliśmy do programu „Wszyscy mają Głos”. Za sprzedane egzemplarze Głosu – Dziennika Pomorza pozyskujemy punkty, które wymieniamy na prezenty.
Promocja szkoły odbywa się także poprzez współpracę z instytucjami i osobami prywatnymi. Chcąc kształtować młode postawy sprzyjające życiu bez nałogów, podjęliśmy się realizacji zadań z zakresu profilaktyki, w ramach współpracy z Gminna Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Grzmiącej, która jest sponsorem nagród rzeczowych w Gminnym Konkursie Plastycznym „Kartka, ozdoba świąteczna”, którego jesteśmy organizatorem oraz dofinansowuje wycieczki klasowe i szkolne.
W ramach Dnia Ziemi, nauczyciel przyrody (pani Ewa Owczarska) organizowała quizy ekologiczno – przyrodnicze. Co roku sponsorem nagród książkowych o tematyce przyrodniczej jest Wojskowe Koło Łowieckie „Ryś” ze Szczecinka. Jesienią uczniowie naszej szkoły organizują zbiórkę żołędzi i kasztanów, a następnie przekazują dla koła łowieckiego – tym samym pomagają zwierzętom leśnym przetrwać zimę. Ponadto co roku koło łowieckie organizuje dla uczniów pikniki na polanie w pobliskim lesie. A co najważniejsze w czerwcu jest sponsorem nagród książkowych dla najlepszego ucznia z każdej klasy. W listopadzie 2005 roku otrzymaliśmy od koła łowieckiego nowy zestaw komputerowy. Natomiast w 2009 roku Koło jest najważniejszym sponsorem naszego sztandaru. Przedstawiciele tego Koła są gośćmi najważniejszych uroczystości szkolnych.
Darz Bór! – tym oto hasłem, uczniowie klas starszych Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Iwinie, przywitali się z myśliwymi na polanie położonej w pobliżu przedsiębiorstwa „Torf” w Nowym Chwalimie. Spotkanie, które odbyło się 20 kwietnia 2011r., zostało zorganizowane przez Wojskowe Koło Łowieckie „Ryś” ze Szczecinka. Prezes koła – pan Wiesław Bajkowski, opowiadał uczniom o drzewach i zwierzętach naszych lasów oraz gawrze myśliwskiej. Lekcja przyrody z myśliwymi, w połączeniu z hasłem Dnia Ziemi, została uatrakcyjniona mini quizem ze znajomości gwary myśliwskiej. Największą wiedzą w tym zakresie wykazała się Kasja Bartnik – uczennica klasy V, a następnie Szymon Krawczyk i Jakub Trojanowski – uczniowie klasy IV. Uczestnicy quizy zostali nagrodzeni książkami o tematyce leśnej. Miłym akcentem spotkania był poczęstunek zorganizowany przez panów myśliwych. Lekcja obcowania z lasem była dla uczniów i ich opiekunów wspaniałym przeżyciem. Myśliwi na zakończenie wręczyli uczniom pamiątkowe koszulki z logo oraz poradniki „Leśnego wędrowca”.
W 2011 roku decyzją Zarządu Koła otrzymujemy nowe kartridże do kolorowej drukarki laserowej i tym samym redakcja gazetki może kontynuować drukowanie kolorowych egzemplarzy „Marysieńki”. Natomiast wiosną 2012 roku nasza społeczność otrzymała z rąk myśliwych nowy sprzęt nagłaśniający.
Dnia 18 września 2012 roku uczniowie klasy III, IV i V uczestniczyli w zorganizowanym po raz drugi przez Wojskowe Koło Łowieckie „Ryś” ze Szczecinka spotkaniu z myśliwymi. Miejsce spotkania było adekwatne do jego tematyki – urocza wiata na niewielkiej polanie w lesie nieopodal Nowego Chwalimia. Wszystkie okoliczności przyrody, w tym pogoda, sprzyjały temu spotkaniu. Po zmaganiach umysłu nadszedł czas na uciechy ciała. Wszyscy zasiedli w krąg przy ognisku grzejąc się jego ciepłem i piekąc kiełbaski. Najedzeni tym co upiekli i dopieszczeni chipsami uczniowie mogli teraz dowolnie grać, bawić się i biegać po polanie. Jedni wybrali grę w ringo, inni doskonalili swoje umiejętności skakania w grupie na skakance lub też odbijania piłki siatkowej. Nie zabrakło też amatorów grzybobrania – „łupem” uczniów padły między innymi piękne kanie.
Zabawa trwałaby pewnie dłużej, gdyby nie konieczności powrotu do szkoły. Pożegnaliśmy więc pana Bajkowskiego i dwóch pozostałych myśliwych, pana Kazimierza Grada i Marcina Sobolewskiego, dziękując za tak wspaniale przygotowane spotkanie i ruszyliśmy w drogę powrotną życząc sobie wielu podobnych.
W ramach współpracy Samorządu Uczniowskiego ze Szkolną Kasą Oszczędności przeprowadzamy loterie fantowe oraz przygotowujemy kiermasze, a pozyskane środki finansowe przeznaczamy na nagrody rzeczowe oraz artykuły papiernicze i biurowe.
NASZĄ WIZYTÓWKĄ BYŁA „MARYSIEŃKA”
Tak naprawdę pomysł wydawania gazetki zrodził się we wrześniu 2002 roku. Tytuł pisemka miał być formą uczczenia pamięci naszej patronki – Marii Konopnickiej. Nasi młodzi dziennikarze postanowili sprawdzić się w konkursie „Szkolny Pulitzer” organizowanym przez Kurier Szczeciński. Jesienią 2007r. otrzymaliśmy pierwsza Nominację do Nagrody Głównej. Przez dwa następne lata również byliśmy Nominowani. Jednak w 2010 roku wieloletnie starania młodych redaktorów naszej szkoły zostały docenione przez jury. „Szkolnego Pulitzera 2010” dla najlepszego pisma szkół podstawowych otrzymała nasza „Marysieńka”. Redakcja z rąk Marii Boreckiej odebrała aparat cyfrowy, a od redakcji „Kuriera Szczecińskiego” otrzymała dyktafon. W latach 2011 i 2012 również otrzymaliśmy Nominacje do Nagrody Głównej.
Nasza szkolna redakcja uczestniczyła w: IV Powiatowych Warsztatach Dziennikarskich w Stargardzie Szczecińskim (2009), warsztatach dziennikarskich w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie (wiosna 2010), Warsztatach Młodych Dziennikarzy w Łobzie (jesień 2010) oraz wielu konferencjach prasowych.
W roku 2016 działalności redakcji została zawieszona ze względu na małe zainteresowanie gazetką przez uczniów.
UROCZYSTOŚCI I IMPREZY SZKOLNEDziałaniom promującym naszą szkołę w środowisku rytm nadaje kalendarium roku szkolnego. Już na przełomie września i października odbywa się pasowanie uczniów klasy pierwszej. Pierwszoklasiści otrzymują upominki od najstarszej klasy naszej szkoły. Uczniowie przyjmowani są do grona braci uczniowskiej, zapoznają się ze swoimi prawami i obowiązkami, poznają zasady dobrego wychowania w szkole. Dzień ten na długo pozostaje w pamięci ze względu na obecności gości: Wójta Gminy Grzmiąca, przedstawicieli Wojskowego Koła Łowieckiego „Ryś” ze Szczecinka, nauczycieli, rodziców i dziadków. W październiku, na okoliczność Święta Edukacji Narodowej, gośćmi szkoły są rodzice i przedstawiciele lokalnej władzy. Co roku uczniowie i rodzice uczestniczą w imprezie andrzejkowej. Dzień ten wypełniony jest wróżbami i słodkimi upominkami. W grudniu, do uczniów naszej szkoły przybywa Święty Mikołaj. Jest on wysłannikiem rodziców, który rozdaje drobne, słodkie upominki. Co roku w styczniu nasza szkoła organizuje Zabawę Karnawałową, w której uczestniczą nie tylko uczniowie, ale również rodzice, babcie i dziadkowie. Na scenie roi się od baśniowych postaci. Wszyscy wspaniale tańczą i świetnie się bawią. Zabawie towarzyszy wiele ciekawych i wesołych konkursów, których uczestnicy są nagradzani nie tylko gromkimi brawami, ale również upominkami.
Wszystkie mamy, babcie i dziadkowie otrzymują indywidualne zaproszenia na Dzień Matki lub Dzień Babci i Dziadka. Program artystyczny, scenografia, wystrój widowni itp. To elementy nad którymi pracują wszyscy nauczyciele i uczniowie klas młodszych. Dbałość o jak najlepsze przygotowanie imprezy, o pokazanie siebie z jak najlepszej strony opłaca się – mamy, babcie i dziadkowie wychodzą zawsze zadowoleni. Panuje miła i wzruszająca atmosfera.
Tradycja nakazuje, aby w tłusty czwartek każdy zjadł przynajmniej jednego pączka, co by wiodło mu się jak najlepiej przez kolejny rok. Tak też dzieje się w naszej szkole. Co roku rodzice uraczają nas domowymi wypiekami. Natomiast w marcu świętujemy Dzień Kobiet oraz przygotowujemy się do powitania nadchodzącej wiosny. W tym dniu bawimy się wesoło i kolorowo.
W roku szkolnym 2010/2011 po raz pierwszy w naszej szkole rozbrzmiewał język naszych zachodnich sąsiadów. Dzień Języka Niemieckiego rozpoczął się od przedstawienia w języku niemieckim „Aschenputtel” („Kopciuszek”). Bardzo nam się podobało, gdyż było humorystyczne. Następnie odbył się I Szkolny Przegląd Piosenki Niemieckiej. Uczniowie wykonywali wiele niemieckich przebojów: klasa I „Eins, zwei Papagei”, klasa II „Im Laden”, klasa III „Das Piratenleid”, klasa IV „Captain Schlumpf”, klasa V Schnappi „Das kleine Krokodil” oraz klasa VI „Wir spielen gern FuBball”. Ocenie Jury nie podlegały zdolności wokalno – muzyczne, lecz oryginalność w wykonaniu piosenki. Jury w składzie: pani Alicja Trzaskowska, pani Jowita Okurowska i pani Iwona Łabęcka przyznało miejsca w dwóch kategoriach:
- młodsza – I miejsce klasa II, II miejsce klasa I i III miejsce klasa III,
- starsza – I miejsce klasa IV, II miejsce klasa V i III miejsce klasa VI.
Na zakończenie pani Anna Właźlińska z panią dyrektor wręczyły nagrody rzeczowe dla laureatów testu wiedzy na temat krajów niemieckojęzycznych. I miejsce otrzymała uczennica klasy V – Alicja Maciołek, II miejsce przyznano Natalii Płatosz z klasy VI a III miejsce – Kasja Bartnik (klasa V).
Zdaniem organizatorów, uczestników i widzów impreza udała się wyjątkowo, a przedsięwzięcie stanowi doskonałą okazję do promocji języka i kultury naszych zachodnich sąsiadów.
W kwietniu, na uroczystość pasowania na czytelnika uczniów klasy I przybywają rodzice, którzy bacznie obserwują, jak ich pociechy zmagają się z testem. Zadania dotyczą lektur, książek i biblioteki.
Natomiast w czerwcu na uroczystość zakończenia roku szkolnego przybywają bardzo licznie, oprócz uczniów, rodzice.
Z WIZYTĄ W NASZEJ SZKOLE …
26 stycznia 2000 r. nasze mury gościły trio „Con Fuoco” ze Słupska, które powstało w 1994r.
W czerwcu 2002 roku nasza szkołę odwiedzili: Wawrzyniec Romecki, Krzysztof Lis – Starosta Powiatu, Jerzy Goclik – Naczelnik Wydziału Kultury Fizycznej i Sportu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego, Witold Gładkowski – senator, Władysław Bułka – senator, Tadeusz Hajkowicz – wójt naszej gminy oraz Kazimierz Babiak – przewodniczący Rady Gminy.
W czerwcu 1998r. „z piłką nad głową” odwiedził naszą szkołę Janusz Chomontek, który bił nowy rekord Guinnessa.
Mieliśmy zaszczyt dwa razy gościć biskupa Pawła Cieślika – 8 października 1999r. i 10 maja 2010r.
Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na 50 – lecie szkoły i uroczyste otwarcie sali gimnastycznej. We wrześniu 2004 roku swoją obecnością zaszczyciło nas wielu wspaniałych gości: Witold Gładkowski – Senator RP, Bogdan Błaszczyk – poseł na Sejm RP, Stanisława Szydłowska – przedstawiciel MENiS, olimpijka Meksyku i Monachium, Piotr Makuch – dyrektor delegatury Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, Jerzy Kotlęga – kurator Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty, Krzysztof Lis – Starosta Szczecinecki, Marian Tomasz Goliński – Burmistrz Miasta Szczecinek, Zenon Maksalon – Burmistrz Miasta i Gminy Barwice, Józef Tomczak – Burmistrz Miasta i Gminy Borne Sulinowo, Józef Wojnicz – przedstawiciel Wójta Gminy Szczecinek, Tadeusz Hajkowicz – radny powiatu szczecineckiego, Dariusz Raczyński – przedstawiciel Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego, Zdzisław Kalupa – przedstawiciel Rady Gminy Grzmiąca, radni Gminy Grzmiąca, dyrektorzy szkół z tereny Gminy Grzmiąca, Stefania Woś – pierwszy kierownik naszej szkoły, Weronika Grad – inicjatorka i założycielka szkoły, ks. Tomasz Leniec, Krzysztof Sysko – Wójt Gminy Grzmiąca, Jacek Kurzejewski – zastępca Wójta Gminy Grzmiąca.
W kwietniu 2009 roku nasza szkoła gościła dwóch olimpijczyków ze Słupska – boksera Jana Dydaka i maratończyka Jana Huruka oraz dwoje paraolimpijczyków – Irenę Pienio (lekkoatletyka na wózku, biegi) i Jana Pienio (maratony na handbike). Pierwszym etapem naszego spotkania było wspólne pamiątkowe zdjęcie. Po uroczystym przywitaniu gości przez dyrektora Alicję Trzaskowską i wójta Gminy Grzmiąca Krzysztofa Sysko odbył się Międzyszkolny Turniej Unihokeja szkół podstawowych gminy Grzmiąca. Turniej był emocjonujący i pozytywnie nastawił nas do „zdrowej” walki sportowej. Uczniowie wszystkich szkół uczestniczyli w wywiadzie ze sportowcami. Impreza ta była wielkim sportowym świętem upamiętniającym Pierwsze Igrzyska Nowożytne z 1896r., które odbyły się w Atenach oraz 90 – lecie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
10 listopada 2009r. byliśmy świadkami uroczystości nadania sztandaru szkole. Świadkami tego uroczystego i historycznego aktu byli: Krzysztof Sysko – Wójt Gminy Grzmiąca, Krzysztof Trybulski – Przewodniczący Rady Gminy Grzmiąca, Jacek Kurzejewski – zastępca Wójta Gminy Grzmiąca, Wiesław Bajkowski – prezes Wojskowego Koła Łowieckiego „Ryś” ze Szczecinka wraz z przedstawicielami, Jerzy Bibro – prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Białogardzie, Tadeusz Klim – dyrektor spółki „Torf” z Nowego Chwalimia, Ryszard Putek – właściciel firmy ER – BUD z Iwina, Waldemar Małyszko – współwłaściciel Zakładu Przetwórstwa Rolnego w Świdwinie, Wiesław Kosmala – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinku, Stefania Woś – pierwszy dyrektor naszej szkoły, radni Gminy Grzmiąca: Mirosław Owczarski i Henryk Wieczorek, Irena Kobus – dyrektor Zespołu Szkół w Grzmiącej, Iwona Siwińska – dyrektor Szkoły Podstawowej w Krosinie, Andrzej Ziętalak – dyrektor Szkoły Podstawowej w Mieszałkach, Władysław Lachowski – Komendant OSP w Grzmiącej, Agnieszka Płatosz – przewodnicząca Rady Rodziców, emerytowani nauczyciele i pracownicy szkoły, hm. Zofia Gańska – Komendant Hufca w Szczecinku, Teresa Nasiadka – księgowa naszej szkoły oraz absolwenci.
14 grudnia 2011 roku gościliśmy w naszej szkole pana dr Józefa Szpikowskiego, który jest kierownikiem oraz Członkiem Rady Programowej Stacji Geoekologicznej UAM w Storkowie. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie klas starszych oraz redakcja szkolnej gazetki. Pan Szpikowski podzielił się swoimi przeżyciami związanymi z wyjazdami w dość dalekie zakątki świata – na Antarktydę i Spitsbergen. Choć praca wymaga takich wyjazdów, jednak nie zdarzają się one często, a jest to oczywiście związane z kosztami. Ziemia, choć jest duża, to jednocześnie mała, ponieważ większość ludzi w chwili obecnej podróżuje samolotami. Pan Szpikowski opowieść o swoich podróżach urozmaicił prezentacją multimedialną.
24 lutego 2012 roku sygnałem łowieckim „Powitanie” społeczność Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Iwinie powitała: łowczego okręgu koszalińskiego Polskiego Związku Łowieckiego pana Janusza Rynkiewicza, zastępcę Wójta Gminy Grzmiąca pana Jacka Kurzejewskiego, przedstawicieli Rady Rodziców oraz przedstawicieli Wojskowego Koła Łowieckiego „Ryś” ze Szczecinka na czele z prezesem panem Wiesławem Bajkowskim. Prezes Wojskowego Koła Łowieckiego „Ryś” z humorem podsumował działalność Koła na rzecz szkoły oraz oznajmił wszystkim zgromadzonym, że uchwałą z dnia 16 listopada 2011 roku Okręgowej Rady Łowiectwa w Koszalinie czterech nauczycieli naszej szkoły otrzymało odznaczenia „Zasłużony dla Łowiectwa Ziemi Koszalińskiej”. Odznaczenia zostały przyznane za duży wkład personelu, dzieci i ich rodziców w trosce o dobro przyrody. Dzięki wspólnym akcjom dzieci od najmłodszych lat poznają jak należy zachowywać się w lesie i dlaczego należy ją chronić. Odznaczenia i legitymacje PZŁ dla pań: Alicji Trzaskowskiej, Violetty Putek, Beaty Laube i Ewy Owczarskiej wręczył pan Janusz Rynkiewicz, a pamiątkowe dwutomowe książki „Łowiectwo” ofiarował pan Wiesław Bajkowski.
1 czerwca 2012 roku pogoda nam nie dopisała, ale „Spotkanie z Mistrzami” odbyło się w sali gimnastycznej. W ramach programu „Szkoła bez przemocy” zorganizowaliśmy spotkanie z ciekawymi ludźmi. Tym razem Gośćmi spotkania byli Mistrzowie Polski Dryland i uczestnicy Mistrzostw Świata WSA w Psich Zaprzęgach. Na co dzień pan Adrian Domański jest nauczycielem wychowania fizycznego w Gimnazjum im ks. Jana Twardowskiego w Grzmiącej, a jego żona Monika jest pracownikiem terenowej stacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w pobliskim Storkowie. Ich przygoda, z siberian husky zaczęła się 2000 roku, kiedy w ich życiu pojawiła się Sakra.W chwili obecnej mają 9 psów.
Dzieci z oddziału przedszkolnego i uczniowie mogli podziwiać charakterystyczne zachowania dla tej rasy, czyli niesamowitą ruchliwość, niespożytą energię, ale także poczuć intensywny zapach. Mistrz w Psich Zaprzęgach opowiedział trochę o sporcie zaprzęgowym, zaletach i wadach rasy siberian husky, ale również o właściwej opiece nad psami.
DZIECI LICZĄ, GOTUJĄ I SMAKUJĄ!
Uczniowie klasy III pod okiem wychowawcy – pani Violetty Putek, uczestniczyli w realizacji innowacyjnego programu edukacji wczesnoszkolnej w roku szkolnym 2011/2012. Program uwzględniał oczekiwania uczniów oraz stanowił uzupełnienie i poszerzenie wiadomości i umiejętności z zakresu edukacji: matematycznej, przyrodniczej, technicznej i zdrowotnej. Program wychodził naprzeciw zainteresowaniom dzieci i został opracowany w taki sposób, by mógł być realizowany w sali lekcyjnej i kuchni naszej szkoły, przy aktualnym jej wyposażeniu. Przyrządzanie potraw sprawiało im wiele przyjemności, było wspaniałą zabawą i nauką. Każde dziecko miało okazję własnoręcznie przyrządzać potrawy, nakrywać do stołu, redagować przepisy, sporządzać sprawozdania, wspólnie tworzyć kronikę, odmierzać produkty, obliczać koszt przygotowanej potrawy oraz je degustować. Podczas zajęć dzieci poznawały wartości odżywcze warzyw i owoców, zasady dobrych obyczajów przy stole, obsługę sprzętu gospodarstwa domowego, tradycyjne potrawy związane z obchodami świąt, a także uczyły się przedsiębiorczości poprzez sprzedawanie własnoręcznie wykonanych ciasteczek podczas szkolnej zabawy andrzejkowej i walentynkowej.
Udział w zajęciach pozwolił rozwinąć zainteresowania kulinarne dzieci, a zdobyte umiejętności i wiadomości będą wykorzystywane przez nich w życiu codziennym.
15 września 2011 roku odbyły się już pierwsze zajęcia kulinarne, na których robiliśmy frytki. Najpierw ważyliśmy ziemniaki, a później je umyliśmy. Ubraliśmy się w fartuszki i wzięliśmy się do krojenia ziemniaków. Najpierw w plasterki, a później w paski. Pokrojone ziemniaki wrzucaliśmy do frytownicy na gorący olej i piekliśmy je około 13 minut. W czasie kiedy smażyły się frytki my liczyliśmy, ile trzeba pieniędzy do wykonania naszej potrawy. Według naszych wyliczeń ziemniaki i olej kosztowały nas 18 złotych i 60 groszy. Kiedy frytki były już gotowe wszyscy się nimi zajadaliśmy. Poczęstowaliśmy panią dyrektor i rodziców, którzy przyszli tego dnia do szkoły na zebranie.
Bardzo mi się podobały takie zajęcia, bo można się na nich dużo nauczyć.
Norbert Krawczyk
W dniu 6 października 2011 roku odbyły się już drugie z kolei zajęcia kulinarne naszej klasy. Tym razem przygotowaliśmy sałatkę jarzynową i sok owocowo – warzywny. Cała klasa jak jedna drużyna spisała się na medal i wszyscy przynieśli produkty, których było bardzo dużo. Znalazły się owoce takie jak: jabłka, gruszki, śliwki, winogrona i brzoskwinie. Ponadto warzywa: marchew, por, kapusta pekińska, buraki i cebula. Wszystkie te pyszności mają bardzo dużo witamin i są zdrowe. W przygotowaniach pomagała nam nasza pani i dwie panie (mama Beaty i mama Kacpra). Produkty umyliśmy i starliśmy na tarce. Każdy z nas doprawiał i na końcu mieliśmy degustację. Sałatki były pyszne i kolorowe, a sok to bomba witaminowa. Ciekawe co będzie na następnych zajęciach (już odliczam czas).
Igor Nieczaj
Dnia 12 stycznia spotkaliśmy się na zajęciach kulinarnych. Dziś smażyliśmy oponki i ciasteczka babuni. Jak zawsze zaczęliśmy od umycia rąk. Pani Putek przygotowała nam ciasto, do którego zużyła mąkę, jajka, twaróg, cukier i odrobinę sody. My wałkowaliśmy ciasto na stolnicach i wycinaliśmy szklanką kółka, a kieliszkiem robiliśmy dziurki. Kiedy olej we frytkownicy był już gorący, zaczęliśmy smażyć oponki. Na tych zajęciach była moja mama, która pozwoliła żebym smażył, bo już to robiłem w domu. W czasie kiedy smażyłem koledzy robili oponki z ciasta, które przygotowała moja mama. Mama dała do ciasta: mąkę, twaróg, cukier, jajka, masło i drożdże. Ja smażyłem oponki, a Beatka posypywała je cukrem pudrem i układała na talerzach. Kiedy wszystko już mieliśmy upieczone, zanieśliśmy trochę wypieków do pokoju nauczycielskiego i do pań z kuchni. W całej szkole rozchodził się smaczny zapach, że koledzy z innych klas chcieli do nas przyjść na smaczne jedzonko. Po zakończeniu pieczenia, posprzątaliśmy i zabraliśmy się do jedzenia. Oponki były pyszne i szybko znikały z talerza.
Nasze zajęcia są coraz ciekawsze i więcej umiemy. Możemy przygotować potrawy nawet w domu przy pomocy rodziców.
Norbert Krawczyk, klasa III
Dnia 16 lutego 2012 roku odbyły się nasze kolejne zajęcia kulinarne. Jak zwykle zaczęliśmy od przygotowania klasy i umycia rąk. Tym razem robiliśmy koktajle owocowe. Do melaksera wlaliśmy dwa duże jogurty naturalne, pół litra mleka, pół szklanki cukru i mrożone maliny około pół kilo. Wszystko zamknęliśmy w melakserze i miksowaliśmy trzy minuty. Gotowy jogurt wlaliśmy do dzbanka i zabraliśmy się do robienia następnego koktajlu. Tym razem dodaliśmy zamiast malin borówkę. Przygotowaliśmy szklanki do naszych koktajli robiąc obwódkę z cukru. Po zrobieniu posprzątaliśmy w klasie. Stół przykryliśmy obrusem i zasiedliśmy do degustacji. Nasze koktajle były bardzo pyszne. Poczęstowaliśmy też panią dyrektor.
Norbert Krawczyk
KĄCIK TWÓRCZOŚCI NASZYCH UCZNIÓW
„Energia w moim życiu”
Energia w moim życiu olbrzymie ma znaczenie
Bo praktycznie od niej zależy me istnienie.
Zawsze, gdy coś robię, ono przy mnie jest,
Aby się zjawiła wystarczy jeden gest.
Gdy obiad podgrzewam używam mikrofalówkę,
Gdy odrabiam lekcje włączam żarówkę.
Kiedy zamrażam coś w zamrażarce
Lub rzeczy piorę w pralce,
Wtedy elektryka mnie wspiera
I już energia mnie rozpiera.
Gdy pieszczę uszy muzyką
Do czynienia mam z elektryką!
Kiedy oglądam telewizję
To elektryki przecież mam wizję!
Gdy nogi wieczorem depiluję
Dotyk elektryki na sobie czuję!
Kiedy gram na komputerze
Jestem w elektryki erze!
Gdy mama kawę parzy w ekspresie
Łyk elektryki w filiżance niesie.
I nawet w święta
Elektryka o mnie pamięta.
Tak, więc z tego wiersza
Morał już wyciągnięty:
Świat bez elektryki
Nie byłby rozwinięty!
Sylwia Dziuba, klasa VI (absolwentka), 2003r.
„Bezpieczna droga do szkoły”
Gdy idę do szkoły codziennie z rana
to widzę u Kaniewskich bociana.
Najpierw idę żużlówką, a na skrzyżowaniu kręcę swą główką,
uważnie patrzę w lewo i prawo
a bocian klekocze mi „brawo”.
Potem idę lewą stroną ulicy,
żeby mnie widział kierowca zza kierownicy.
Na spodniach swoich mam różne haftki i zatrzaski,
ale najważniejsze są świecące odblaski,
które o świcie i o zmroku są widoczne
nawet z tysiąca kroków.
W drodze do szkoły zawsze uważam
i nikogo na niebezpieczeństwo nie narażam.
Gdy wracam ze szkoły,
to bocian wesoło klekocze:
„Jesteś Karolku ostrożny więc po żabkę Ci skoczę”.
Karol Ulewicz, klasa IV (absolwent) – I miejsce w 2004r. na rymowankę tematycznie związaną z bezpieczną drogą do szkoły
„Zaduszki”
Maria Konopnicka przy grobie stała.
I nad swoim dzieckiem czuwała,
Modliła się ciągle do straconego serduszka.
By ją posłuchał,
jak jej bardzo przykro,
że jego już nie ma.
Złożyła ręce i się modliła.
Zdrowaś Mario – mówiła:
Zapalam Tobie znicz
moje dziecko kochane,
aby światło paliło się Tobie
w ten dzień Zaduszek.
Matce łza się w oku zakręciła.
A później uklękła
i się do niego modliła.
Później odeszła zapłakana.
O dziecku ciągle myślała.
Ale codziennie dziecko na cmentarzu odwiedzała.
Nie tylko na Zaduszki
o swoim serduszku pamiętała.
Marlena Bartosik, klasa VI (absolwentka) – 2004r.
„Dzień Kobiet jest dla kobiet”
Dzień Kobiet jest dla kobiet,
dziś one wszystkie prezenty dostają,
wszystkie dzisiaj kochamy,
bo Dzień Kobiet jest dla kobiet!
Dziś wszyscy mężczyźni chodzą z kwiatkami,
dziś nawet Ola dostanie kwiatka z przedszkola.
Wiecie dlaczego?
Bo Dzień Kobiet jest dla kobiet!
Dziś na ulicy nie ujrzysz kobiety,
która by nie szła z mężem czy z kolegą,
dziś one wszystkie w rękach mają kwiatki,
bo Dzień Kobiet jest dla kobiet!
Dziś wszyscy mężowie robią kolację,
bo wszystkie kobiety swoje święto mają,
8 marca – to Dzień kobiet,
bo Dzień Kobiet jest dla kobiet!
Marek Bulczak, klasa VI (absolwent) – 2003r.
„Moja szkoła”
Chcesz mieć dużo wiedzy w łepetynie, ucz się w szkole w Iwinie.
To najlepsza szkoła w gminie, na świecie i w powiecie.
Drodzy pedagodzy, chociaż mało zarabiacie
Dużo mądrej wiedzy nam do głów wkładacie.
Czwarta klasa, to książkowe mole, każdy Ci to powie w szkole.
Mamy jeszcze w głowie figle, żarty,
ale toczymy o wiedzę i oceny bój zażarty.
Nasi pedagodzy to jak ojcowie i mamy, które uwielbiamy i kochamy.
Dawid Śniadecki, klasa IV (absolwent) – 2003r.
„Mama”
Siedzi mama na tarasie
i podziwia sama się.
Jak to pięknie ogród posiała.
Jak smacznie ugotowała.
Siedzi i duma,
kto doceni jej starania,
jakie szczędzi od samego rana,
jej troski i znoje.
Wszyscy w koło
weźmiemy się za ręce
zaśpiewamy mamie w podzięce.
Mama się ucieszy
z radości zapłacze,
że kochane dzieci
doceniają jej pracę.
Sara Stolarska, klasa IV (absolwentka) - 2007r.
„Moja szkoła”
Nasza szkoła jest wesoła.
Chodzą do niej dobre dzieci.
Uczą się wszystkiego jak leci.
Choć czasem jest bardzo ciężko
pokonują wszystko zwycięsko.
Czasem trochę chuliganią,
czasem nawet kogoś zranią.
To i tak są wspaniałe,
i do nauki doskonałe.
Pani pisze na tablicy
Janek na liczydle liczy.
Maryś śpiewa oraz tańczy.
Zosia mówi o szarańczy.
Tak wygląda nasza szkoła,
miła, przytulna i wesoła.
Patrycja Cieślak, klasa VI (absolwentka) – 2007r.
„Szkoła”
Szkołę w Iwinie mamy,
i z chęcią do niej uczęszczamy.
Dużo tutaj się uczymy,
i w praktykę to „wrzucimy”.
Nauczycieli wspaniałych mamy,
i z podziwem ich słuchamy.
Panią dyrektor Trzaskowską mamy,
z każdym problemem do niej gnamy.
Gdy do szkoły Wójt przybędzie,
honorowym gościem będzie.
Na zawody jeździmy,
i puchary przywozimy.
Pani Laube kucnie, pożartuje,
bo się przy nas dobrze czuje.
Każdy grosik, który mamy
do pani Putek z nim gnamy.
Salę gimnastyczną mamy,
z panią Owczarską w niej brykamy.
Krzysztof Godula, klasa VI (absolwent) – 2007r.
„Czysty świat”
Wstawaj śpiochu! Słońce świeci,
dookoła sterty śmieci.
Wstawaj szybko! Z nami chodź,
dla przyrody zróbmy coś!
Coś dobrego, wspaniałego
co ucieszy dziś każdego.
Bo wesoło będzie nam
gdy czyściutki będzie świat.
Zobacz jak już pięknie jest,
kiedy świat w czystości błyszczy.
Wszyscy dziś dziękują nam
za to co my zrobiliśmy.
Będzie czysto, kolorowo
ktoś nam powie dobre słowo.
Niechaj wszyscy przykład biorą
by nam było wciąż wesoło.
Anna Podlasek, klasa V (absolwentka) – 2009r.
„Karol Wojtyła – Wielki Polak”
Jedyny w swoim rodzaju
wielki człowiek z polskiego kraju.
Dla Polski zrobił tak wiele.
Dla Niego ważni byli przyjaciele.
Pieśnią Jego była „Barka”.
W Jego sercu miłość i o Boga walka.
Chcemy zwyciężyć Boga modlitewnymi walkami,
chcemy zbliżyć się do Boga tymi barkami.
Po strzale trzynastego maja
nie miał dość ludzi kochania.
Dalej nas kochał bez wyjątku,
przywrócił złym ludziom do głowy rozsądku.
Kochał też tego, co zabić Go próbował.
Całe swe życie Bogu darował,
w dłoni zawsze miał różaniec,
dla Boga to nie był skazaniec.
Polski papież nie tylko Bogiem się zajmował,
każdym człowiekiem się przejmował.
Dla bliźniego swego czas zawsze miał.
Cały świat tak mocno kochał,
gdy żył się cieszyliśmy,
gdy umierał płakaliśmy.
Paulina Łapa, klasa VI (absolwentka) – I miejsce w 2010r. w szkolnym konkursie tematycznie związanym z życiem Ojca Świętego
„Zdrowie – 100 lat i więcej”
Chce być zdrowy jak ryba,
niech nie łapie mnie grypa.
Jem owoce i warzywa
bo z nich zdrowie wręcz wypływa.
Ze smakiem jogurty zjadam
bo owoc do nich wpada.
Porzućmy niezdrowe hamburgery,
chrupmy zdrowe selery.
Bo zdrowie nasze-moje i Twoje
w ogrodzie swoje otwiera podwoje.
Na rower ze mną dziś siadaj ,
o zdrowej wodzie opowiadaj.
Nie pij oranżady ,
nie jedz czekolady.
Nasze zdrowie kiedyś odpowie,
że w zgodzie z nami żyło.
Jak bardzo wdzięczne nam było
bo 100 lat przeżyło
i w pamięci zachowało
wspomnień niemało.
Kasja Bartnik, klasa V (absolwentka)
Małe „co nie co”
Idę do sklepiku szkolnego,
myślę, wybiorę sobie coś dobrego.
Tam coca – cola na mnie zerka,
tu miałabym ochotę na cukierka.
A wśród tych łakoci bombonierka,
to prawdziwa liderka.
Lecz nadeszła mnie nagle rozterka,
chyba będzie z tego aferka.
Może jednak zrezygnować z tego?
I zafundować sobie coś zdrowego?
A czy zdrowego znaczy niesmacznego?
A może po prostu coś innego?
Proponuję ze zdrowej półki,
odrobinę zdrowia zamiast pigułki.
Pyszne jabłka, zdrowe mandarynki,
które dostanę prosto ze skrzynki.
A na dodatek, trochę soczku zdrowego,
na przykład cytrynowego lub truskawkowego.
I już masz przed sobą entliczek pentliczek,
nakryty pięknie, zdrowy stoliczek.
Justyna Kubacka, klasa V (absolwentka)
„Gwiezdny bal”
Słońce znikło już za horyzontem.
Pozostaje chwila może już i moment.
Zaraz noc na niebo spuści swą czarną zasłonę.
Zaraz gwiazdy się pojawią na wielkim parkiecie.
Będą bawić się aż przyjdzie zniknąć im o świcie.
Świerszcze zaczynają swą cudną balladę.
Z pobliskiego stawu słychać małą żabę.
W lesie jeszcze słychać wieczorne rozmowy.
Z drugiej strony szumi stary las dębowy.
Wszyscy spieszą szybko na leśną polanę.
By zobaczyć bal nad bale.
I zaczęły gwiazdy tańce, figle, skoki i hulańce.
I obroty i wyskoki, piruety cudne kroki.
I w ten pierwszy promień słońca padł na nieba nocy czerń.
Gwiazdy pięknie sie skłoniły
i już znikły no bo nastał nowy dzień.
Znów polana stoi pusta, lecz gdy przyjdzie dobry moment,
wrócą drzewa i zwierzęta, by obejrzeć gwiazd swawole.
Alicja Maciołek, klasa VI (absolwentka)